Każdy kto ma w domu psa płci żeńskiej doświadczył około dwa razy w roku sytuacji kiedy suka ma cieczkę, dotyczy to właścicieli, którzy nie poddali psa sterylizacji, jest czas kiedy musimy szczególnie uważać, by nie doszło do niechcianego pokrycia suki zwłaszcza jak nie planujemy hodowli. Cieczka u suki trwać może nawet trzy tygodnie, w pierwszych dniach suka zazwyczaj jest nerwowa, mamy wrażenie, że nasz pies się zmienił nie do poznania, nie chce się bawić, jest nieco agresywna, mocno ziaje, stresuje się lub jest osowiała, można powiedzieć smutna, pod koniec tygodnia trwania cieczki, suka zaczyna ewidentnie nawoływać szczekaniem piskiem, wyciem, okolicznych samców, zapach cieczki staje się intensywny, suka jest pobudzona, można zauważyć nabrzmiałe narządy rodne, zaczyna dawać sygnały że, jest już gotowa na pokrycie. Jest to bardzo trudny czas dla właścicieli ze względu na wzmożoną kontrolę przed adoratorami, których nagle koło domu kręci się całe stado, co możemy zrobić w takiej sytuacji?, przed wszystkim należy pamiętać, że psy działają instynktownie, zapach cieczki dla innych samców jest jak odurzający narkotyk, z wielka dawką feromonów, taki samiec jest w stanie wyczuć sukę na kilka kilometrów, często dochodzi do zaginięć psów które, jak oszalałe uciekają z domów by odnaleźć źródło podniecającego zapachu, które mówi „jestem gotowa- czekam tutaj” pies by dostać się do suki, jest w stanie zniszczyć ogrodzenie, przeskoczyć przez dwumetrowy płot, zrobić wielki podkop nawet poświęceniem własnego okaleczonego ciała, w tym grzbietu i uzębienia, bez problemu dostanie się do kojca suki która przebywa pod naszą nieobecność na zewnątrz, doradzam by nie zostawiać suki bez nadzoru gdy nas nie ma nawet na chwilę, wiem z doświadczenia, że dwie minuty wystarczą. Pies, który dostanie się na podwórko może nam pozabierać rzeczy, które choć minimalnie pachną suczką, może to być koc, buty, wycieraczka z przed domu, a nawet dywanik, poduszki itd. ja swój koc znalazłam na polu sąsiada…
Suczka będzie nawoływać, nie będzie zwracać uwagi na nasze prośby, krzyki, kary – to nic nie da.
Co możemy zrobić by zneutralizować zapach cieczki?
– popularne ostatnio stały się tabletki na bazie chlorofilu, który neutralizuje zapach cieczki i moczu, należy rozpocząć dawkowanie już przed pojawieniem się cieczki wtedy ma to sens i szanse powodzenia.
Tabletki neutralizują zapach cieczki, zapach z pyska, charakterystyczną woń skóry, hamują powstawanie mocznika w treści jelit i odchodach.
– przed planowaną cieczką można zasięgnąć opinii weterynarza odnośnie tabletek hormonalnych które, zatrzymują cieczkę, jest to rozwiązanie raz na jakiś czas np. gdy planujemy wyjazd.
– środki w sprayu dostępne w sklepach zoologicznych, również przydadzą się w podróży lub na spacerze, można też spryskać kanapy, poduszki, koce wszędzie tam gdzie przebywa suka dodatkowo taki preparat powinien zawierać substancje które, powoduje, że przestaje być już atrakcyjna dla psów z otoczenia
Najlepiej by preparaty zawierały:
Składniki aktywne
• kwasy mlekowy i salicylowy
• mocznik
• alantoina
• mentol
– można podać suce delikatne ziołowe tabletki uspokajające, dobrze wyciszają i relaksują.
Domowe sposoby
– delikatnie wcieramy w okolice ogona kilka kropel octu, ocet również ma właściwości neutralizujące.
– olejek lawendowy (tylko jedna kropla, nie codziennie, ze względu na intensywny zapach)
– sposobem odstraszenia okolicznych psów przydatna i pomocna okazuje się cebula, psy nie znoszą zapachu cebuli, dlatego obieramy kilka cebul, kroimy w plastry i rozkładamy wzdłuż ogrodzenia i bramy posesji, u mnie się to sprawdziło, przychodzący pies był totalnie zdezorientowany, chodził wokół siatki długo, aż sobie poszedł i na drugi dzień nie wrócił, a dodam, że potrafił nie jeść i nie pić tylko całymi daniami siedział lub leżał pod bramą.
Ważna jest cierpliwość i zaangażowanie wszystkich domowników, pamiętajmy, że dla suczki to także trudny okres, taka jest natura, i my także musimy wykazać się dozą empatii oraz rozsądnego podejścia zwłaszcza z uwzględnieniem bezpieczeństwa zwierząt, bo to wspaniali towarzysze życia, na dobre i złe.